Wyścig

T.

Rozmowy o wyścigu.

kiniulka32 · Wysłany: Nie 11:21, 27 Mar 2011 Temat postu:

aga2 · Wysłany: Nie 16:26, 27 Mar 2011 Temat postu:

Przyznam że Witalij miło mnie zaskoczył. Miałam nadzieję (widząc jego wczorajsze kwalifikacje), że pojedzie dzisiaj dobry wyścig. Ale on po prostu przeszedł samego siebie

. Super wyścig w jego wykonaniu i cieszę się bardzo z tego Smile

, bo teraz gdy nie ma Roberta to kibicuję głównie jemu Smile

.

Heidfeld - weekend beznadziejny. Ale dzisiaj miał podobno uszkodzony bolid, no więc dobra...

Vettel - znowu dominacja, jejku, to już staje się nudne xD.

Button - jaki agresywny się zrobił

. Rok temu p. Borowczyk nazwał Hamiltona - "Agresywny Hamilton". To dzisiaj ja nazwałam Buttona "Agresywny Button"

. Ale sytuacja z Massą była dziwna...oddałby pozycję i byłoby po kłopocie...;].

Ogólnie wyścig był całkiem fajny, a kibicując Pietrowowi tak się emocjonowałam, jakby to był Robert

.

Czekam z niecierpliwością na Malezję

.

I dodam jeszcze, że choć początkowo nie byłam przekonana co do obecnych barw Lotus-Renault, bo przyzwyczajona byłam do żółciutkiego R30, to teraz przyznam, że jest to najcudowniejszy bolid w stawce Smile

. Odkryłam to na tym weekendzie Smile

. Jest po prostu piękny Smile

.

wujek_M · Wysłany: Pon 0:49, 28 Mar 2011 Temat postu:

Piękny wyścig Smile

tylko tyle powiem smile

Aga - walka Buttona z Massą była piękna Smile

Oddanie pozycji jednak było wręcz niemożliwe. Jenson zmusił Felipe do zmniejszenia prędkości (jednakże sam ściął zakręt) w efekcie czego chwilę później Brazylijczyk stracił pozycję na rzecz Alonso. Gdy BUT zorientował się, że popełnił wykroczenie było już za późno - musiałby "przepuścić" ALO a dopiero potem oddać pozycje Felipe.

Ma ktoś może więcej wieści na temat powodu dyskwalifikacji Saubera? Wiem tylko, że chodzi o tylne skrzydło...