Forum www.formula1fan.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Rubens Barichello
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.formula1fan.fora.pl Strona Główna -> AT&T Williams / Rubens Barrichello
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Pon 0:15, 13 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Rubens Barrichello, jest wściekły na swój zespół, który jego zdaniem „pokazał, jak przegrywa się wyścigi”.

Brazylijczyk prowadził w pierwszym stincie, jego główny rywal, Mark Webber, dostał karę przejazdu przez boksy, jednak pomimo tego Barrichello utknął później za wolniejszym zawodnikiem, tracąc w dodatku na nieudanej strategii trzech postojów. Na sam koniec w boksach doszło do przetasowania, w efekcie którego to Button znalazł się przed Rubensem, który dojechał szósty.

„Jestem strasznie zdenerwowany tym, jak dziś potoczyły się sprawy, ponieważ był to bardzo dobry pokaz jak przegrywa się wyścigi” – powiedział Barrichello stacji BBC.

„Zrobiłem wszystko, co miałem zrobić. Miałem znaleźć się pierwszy w pierwszym zakręcie i zrobiłem to. Potem oni (zespół – red.) doprowadzili do utraty wyścigu. Jeśli dalej będziemy robić coś takiego, przegramy w obydwu klasyfikacjach, a to byłoby straszne.”

Jakby tego było mało (nieudanej trzypostojowej strategii), doszło do problemów przy drugim tankowaniu.

„Szczerze mówiąc chciałbym teraz po prostu wsiąść do samolotu i udać się do domu. Nie chcę rozmawiać z nikim w zespole, ponieważ byłoby tam dużo bla, bla, bla, bla… A ja nie chcę tego słuchać. Jestem po prostu straszliwie zdenerwowany.”
[f1ultra.pl]

Oj nerwy puściły? Oby gorzko nie zapłacił za tę chwilę szczerości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
T.
Silver Arrow
Silver Arrow


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:46, 22 Sie 2009    Temat postu:

Rubi ma fajne malowanie kasku z dedykacją dla Fifiego... to miłe z Jego strony Smile



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez T. dnia Sob 0:50, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Sob 0:50, 22 Sie 2009    Temat postu:

nie wyświetla się ten kask Rubensa z rysunkiem mini kasku Felipe

edit: o już się wyświetla


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Sob 0:51, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dziennikarz F1 Racing


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:26, 17 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Barrichello w siódmym niebie

Rubens Barrichello sprawiał wrażenie najszczęśliwszego człowiek na ziemi po zdobyciu pole position podczas sensacyjnych kwalifikacji na swoim domowym torze w São Paulo.

– To dla mnie wyjątkowe chwile. Wyjeżdżasz na tor i samochód jest dobrze wyważony, nieważne, czy jest mokro czy sucho. Po prostu jedziesz – powiedział Brazylijczyk podczas konferencji prasowej. – Wszyscy mieli inną strategię. Nie było wiadomo, co się wydarzy, bo wszystko się błyskawicznie zmieniało.

Dwie przerwy na… sikanie
Barrichello zdaje sobie sprawę, że znajduje się w idealnym położeniu, aby jutro znacząco zmniejszyć swoją 14-punktową stratę do liderującego w generalce Jensona Buttona, który rozpocznie wyścig z czternastej pozycji. – Jestem taki szczęśliwy, to była wspaniało wspaniałe kółko. Być może mamy na pokładzie mniej paliwa, ale lepiej startować z przodu i jechać własnym rytmem niż w środku stawki – podkreślił Brazylijczyk. – Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony z tej sytuacji. Wspaniale, że kibice nie przestraszyli się deszczu i zostali, żeby obejrzeć czasówkę. Spodziewałem się, że sobie pójdą, ale cieszę się, że zostali. W trakcie siedemnastu sezonów w F1, nigdy nie wysiadałem z samochodu podczas kwalifikacji, aby dwa razy się wysikać! Jestem bardzo dumny z tego, co dzisiaj osiągnęliśmy. W Q2 byliśmy na krawędzi. Powinniśmy zmienić opony na przejściówki, ale dopisało nam szczęście i awansowałem dalej.

Radio po wyścigu
Punkty przyznaje się jednak dopiero w niedziele, więc „Rubinho”, który jeszcze nigdy nie wygrał na własnym podwórku, nie ekscytuje się zanadto. – Wiedziałem, że samochód będzie konkurencyjny. Twardo jednak stąpam po ziemi, ponieważ jeszcze nie wygraliśmy. Dzisiaj spisaliśmy się fantastycznie, to będzie wspaniała noc i będę mógł spać, ale jutro wszystko przed nami – powiedział wicelider generalki. – Wspaniale jest oczywiście startować z pierwszej linii. Nie będę patrzył, co dzieje się z boku. Będę ostro walczył, żeby wygrać, a gdy będzie po wyścigu włączę radio i zapytam, gdzie są Jenson i Sebastian. Nie mogę się doczekać.

f1.pl


XD ale interesujące informacje Rubens przekazuje smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Wto 11:46, 10 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
Internetowy gigant – Google będzie musiało zapłacić 500.000 dolarów odszkodowania Rubensowi Barrichello za utrzymywanie fikcyjnych profili internetowych brazylijskiego kierowcy na lokalnym serwisie społecznościowym Orkut. Decyzja sądu w Sao Paulo została ogłoszona w jednej z brazylijskich gazet.

Być może kara zostanie podniesiona o kolejnych 200.000 dolarów z uwagi na to że sprawa ciągnie się od lipca 2006 roku a Google ryzykowało kolejnych 590 dolarów kary za każdy dzień opóźnienia w usuwaniu stron dotyczących Barrichello.

Orkut, który należy do Google jest bardzo popularnym serwisem w Brazylii, jednak ostatnimi czasy jego udziały w rynku maleją na rzecz portugalskojęzycznej wersji Facebooka.

Sąd w Sao Paulo postanowił że Google ponosi odpowiedzialność za całą sprawę, ponieważ zarządza serwisem Orkut i ustala reguły na nim panujące. Media doniosły, że stworzono ponad 300 fikcyjnych profili pod nazwiskiem Rubensa Barrichello. Amerykański gigant internetowy nie wydał komentarza w tej sprawie.

[F1ultra]
Rubens pewnie juz sam nie wiedział, czy jest prawdziwy czy fikcyjny Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ineska1987
Znawca F1
Znawca F1


Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław/Toruń

PostWysłany: Pią 13:02, 21 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Sekretne życie Rubensa Barrichello

Pytanie: Jesteś typem człowieka posiadającego "plan B"?
Rubens Barrichello: "Powiedziałbym, że tak. To być może nie do końca plan B, ale dam ci przykład. Jestem bardzo otwarty na zmianę linii zaraz po starcie wyścigu. Możesz zawsze wystartować z myślą jazdy od wewnątrz, jednak kiedy zobaczysz, że tam absolutnie nie ma miejsca, to jest to czas by zjechać na zewnętrzną stronę. Jestem bardzo otwarty jeśli chodzi o taki rodzaj rzeczy."

P: Co jest twoim ulubionym "rozweselaczem"?
RB: "Jestem zawsze nastawiony pozytywnie i zwykle się uśmiecham, jednak kiedy jestem w domu i nic nie robię - i to jest coś czego prawdopodobnie nie powinienem robić - piję colę. To dla mnie rodzaj czegoś rozweselającego."

P: O kim marzysz, by się z nią/nim umówić?
RB: "Sposób w jaki zadane jest to pytanie sugeruje, że to musi być kobieta i jest wiele twarzy, z którymi chcielibyśmy siedzieć na przeciw stołu, chociaż nawet żona by mi na to nie pozwoliła. Jednak ktoś, z kim naprawdę chciałbym pogadać to Tiger Woods."

P: Jaki film doprowadza Cię do łez?
RB: "The Champ". To było całkiem dawno i był to pierwszy film, jak pamiętam, który doprowadził mnie do łez. Jednak żeby być szczerym, płaczę całkiem często, szczególnie kiedy już mam dzieci. Mam wiele pasji dla mojego ojca i kiedy widzę go w moich dzieciach, po prostu płaczę z miłości do tego."

P: Czym jesteś zaniepokojony?
RB: "Przemocą. Pieniądze są na tyle krytyczną rzeczą na świecie, że czasami ludzie zaczynają kraść i nie mówię tu tylko o Brazylii. W Brazylii wiem, że nie chodzę do miejsc z brutalnym charakterem, jednak w dzisiejszych czasach często jednak widzisz przemoc tam, gdzie nie oczekujesz tego zobaczyć."

P: Jaką przeczytałeś ostatnio książkę?
RB: "To całkiem zabawne. Widziałem tą książkę o kimś kto schudł bez stosowania żadnej diety. Nazwane jest to Metodą Gabriela. Czytałem ją ostatnio - to całkiem unikalne."

P: Jaki jest twój największy mandat za przekroczenie prędkości?(poza F1)
RB: "Zaliczyłem 186km/h na autostradzie. Byłem sam i zupełnie straciłem kontakt z rzeczywistością. Jechałem po prostu z otwartym umysłem i przesadziłem trochę. To tylko dlatego, ze byłem sam. Kiedy moja rodzina jest ze mną, jestem bardzo opanowanym kierowcą."

P: Nazwij 5 rzeczy, których nienawidzisz.
RB: "Korków, spóźnionych samolotów, czekania na ludzi na spotkaniach. Nie mogę powiedzieć, że tego nienawidzę, ale nie lubię gdy jedzenie jest nie takie, jakiego oczekiwałeś. Nienawidzę gdy ktoś mnie popędza w trakcie brania prysznicu. Myję się całkiem długo."

P: Czy kiedykolwiek farbowałeś swoje włosy?
RB: "Czy farbowałem włosy na inny kolor? Nie, nigdy. Tracę swoje włosy, więc ich nie farbuję!"

P: Co było pierwszą płytą kupioną przez Ciebie?
RB: "Sądzę, że to była płyta Fleetwood Mac."

P: Masz jakieś tatuaże albo kolczyki?
RB: "Mam tatuaż na moim prawym ramieniu. To zabawna historia. Zawsze chciałem mieć tatuaż, jednak nigdy nie powiedziałem ojcu, ponieważ w latach '80 tatuaż wyglądał jak agresywna rzecz, więc nigdy nic o tym nie powiedziałem. Jednak z końcem 2005 roku mój ojciec podszedł do mnie i pokazał mi jego nowy tatuaż, który właśnie został mu zrobiony. W następny poniedziałek poszedłem by dostać swój własny. Mój tatuaż składa się z dwóch liter. To F i E. F jak Fernando i E jak Eduardo - moi synowie. Wtedy dołożyłem mały akcent i stało się to FÉ, co po brazylijsku znaczy wiara. To historia, za którą się kryje moja daleka droga do tatuażu."

P: Co mówili o Tobie nauczyciele w sprawozdaniach szkolnych?
RB: "Byłem całkiem dobrym uczniem, ponieważ mój ojciec zawsze mówił mi, że jedynym sposobem dla mnie by znaleźć sponsorów jest posiadanie dobrej średniej w szkole. I była to jego jedyna opinia, którą miał. Nauczyciele kochali mnie. Nie byłem aż tak fantastyczny w szkole, ale byłem zdolny nauczyć się bardzo szybko w domu, co pokazały moje wyniki."

P: Kto był twoim bohaterem z dzieciństwa?
RB: "Oczywiście Ayrton Senna, a zaraz za nim również Keke Rosberg. Byłem tak bardzo zaangażowany w wyścigi, że nie miałem innych bohaterów z dzieciństwa."

P: Miewasz przyjemność z rzeczy nie do końca niewinnych?
RB: "Robię sobie wiele żartów z innych ludzi. To sprawia, że czasami czuję się winny. Dam ci przykład. Gdy byłem na moim miesiącu miodowym miejsce było doskonałe - prawdopodobnie zbyt doskonałe! Wielkie żółte słońce, piękne błękitne morze, wszystko spokojne i ciche, więc położyłem szampon na podłodze, a moja żona prawie wpadła przez to do wanny! To było bardzo zabawne, ale czułem się po tym winny."

P: Kolekcjonujesz coś?
RB: "Kolekcjonuje kaski innych osób. Mam ich wiele i również się nimi wymieniam. Mam około 40 kasków, od niemal każdego z padoku."

P: Za czym tęsknisz najbardziej kiedy jesteś w podróży?
RB: "Za uśmiechem moich dzieci. Tęsknie za nimi. Jedno z nich jest ciche i spokojne, a drugie to taki trochę diabełek i czyni to z nich wielką kombinację."

P: Co było twoim najgorszym zakupem?
RB: "A więc, najdroższym z moich zakupów był na pewno samolot, jednak to stało się teraz najlepszym zakupem. Jednak zaraz po kupnie go i wydania wielu pieniędzy, zdarzało mi się myśleć, że podjąłem złą decyzję."

P: Jaką kawę pijesz?
RB: "Nie piję kawy. Lubię pić colę, jako że ma w sobie kofeinę, jednak kawy nie piję."

P: Twój idealny wolny niedzielny poranek?
RB: "Gra w golfa."

P: Jaki samochód był twoim pierwszym?
RB: "VW Golf - i traktowałem go bardzo ostrożnie."

P: Jaki był twój najbardziej kłopotliwy błąd, który popełniłeś?
RB: "Jeden pamiętam najbardziej, spytałem przyjaciółkę, w którym jest miesiącu ciąży, a ona odpowiedziała, że nie jest w ogóle w ciąży, po prostu była gruba. Byłem naprawdę zakłopotany."

P: Co jest najlepszą potrawą, jaką potrafisz ugotować?
RB: "Potrafię przyrządzić wiele rzeczy. Polepszyłem się w tym na przestrzeni czasu, a najlepszy jestem, powiedziałbym, że w przyrządzaniu brazylijskiego grilla."

P: Kiedy ostatnio byłeś naprawdę zdenerwowany?
RB: "Trudno doprowadzić mnie do wściekłości. Jazda w korku doprowadza mnie do szaleństwa, szczególnie w Brazylii, gdzie zawsze mam nadzieję być w domu. Jednakże po piątej to czyste szaleństwo!"


źródło: f1ultra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Pon 11:12, 24 Maj 2010    Temat postu:



Rubens miał wczoraj urodziny. Wszystkiego najlepszego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda
Szpieg na zapleczu
Szpieg na zapleczu


Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:07, 11 Sie 2010    Temat postu:

Barrichello: Schumacher nie przeprosił mnie osobiście
Cytat:
Michael Schumacher nie przeprosił osobiście Rubensa Barrichello, po incydencie do jakiego doszło między tymi kierowcami w wyścigu o Grand Prix Węgier.

Barrichello przez sześć lat był partnerem Schumachera w Ferrari, gdzie był kierowcą numer dwa w zespole. Schumacher przeprosił później Rubensa w mediach, za spychanie go na bandę odzielającą prostą startową od alei serwisowej.

"Nie dzwonił do mnie" - powiedział Barrichello reporterom podczas dnia kartingu w Sao Paulo. Przy okazji warto dodać, że najbliższe Grand Prix Belgii na torze Spa, będzie 300. w karierze Barrichello.

"Nie było żadnych przeprosin z jego strony. Jednak teraz idziemy dalej, mam swoje zdanie na temat, ale nie mówię o tym głośno". Jednak tuż po wyścigu na Hungaroring, Barrichello mówił, że spotkanie w cztery oczy nic nie zmieni.

"Mam wielki szacunek dla niego i dla jego osiągnięć, ale nie mam żadnych powodów, aby się z nim przyjaźnić. Życie polega na szacunku dla innych oraz wybaczaniu" - dodał.

[v10.pl]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 12:34, 12 Sie 2010    Temat postu:

Ja wolę Rubensa niż Michaela. Rubens powinien jeżdzić w lepszym bolidzie nie Williams.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.formula1fan.fora.pl Strona Główna -> AT&T Williams / Rubens Barrichello Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin