|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Michał
Trzymacz parasolki kierowcy
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiesz??:D Łazy,obok Zawiercia
|
 Wysłany: Pią 21:09, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
heyy....to nie tylko,bo w następnym roku będzie jeździło wtedy 5 zespołów...ojjj bedzie widowisko!!ale sądze że te co za rok dołączą to za rok tak jak reszta(jak mr. zbok nie zejdzie ze stołka)odejdą...mam nadzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 21:36, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jakie pięć Zgłoszenia wysłało chyba 9 nowych zespołów  plus FI i Williams i mamy 11
Nie no dżołk, bo nikt nie odejdzie... nie wierzę w to jakoś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 16:47, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Kierowcy popierają FOTA
Dzisiaj o 10:30 rozpoczęło się na Istanbul Park 25-minutowe spotkanie pomiędzy szefami ekip zrzeszonych w FOTA oraz ich kierowcami, których większość należy do organizacji GPDA (Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix). Nietrudno zgadnąć, że w konflikcie z FIA zawodnicy popierają swoich pracodawców.
Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami motorhome’u Toyoty. Zabrakło na nim szefów i kierowców ekip Williams oraz Force India, które wyłamały się z sojuszu ekip, przystępując bezwarunkowo do przyszłorocznych mistrzostw. Zawodnicy obawiają się o swoją przyszłość, ponieważ konflikt pomiędzy FIA i FOTA blokuje rynek transferowy. Nie wiadomo, które teamy pozostaną w przyszłym sezonie w F1 i czy ostatecznie zbuntowane zespoły nie założą własnych, konkurencyjnych mistrzostw.
Kierowcy podzielają niezadowolenie ekip, wywołane pomysłami Maxa Mosleya. Ich obawy wyraził Fernando Alonso. – Wolę się ścigać w każdej innej kategorii, niż w nowej F1. Seria podobna do GP2 czy F3 nie jest interesująca dla żadnego kierowcy, sponsora, toru czy stacji telewizyjnej. W takiej odmianie nie miałoby to sensu – mówił hiszpańskim dziennikarzom były dwukrotny mistrz świata.
– Mosley musi zrozumieć, że pewne rzeczy nie mogą się wydarzyć – dodał Jarno Trulli. – Przepisy na sezon 2010 nie są dobre, ponieważ Formuła 1 musi pozostać sportem numer 1 na świecie, ze wspaniałą technologią i koncernami. Nie możesz próbować sprowadzić w ich miejsce ekip, które być może nie mają nawet pojęcia, czego potrzeba, aby konkurować z innymi samochodami w mistrzostwach na tak wysokim poziomie.
Kierowca Toyoty zapewnia, że zawodnicy jednomyślnie popierają zbuntowane teamy. – Wszyscy kierowcy mają te same odczucia: popieramy FOTA i bardzo szanujemy całą pracę, jaką wykonują, walcząc o nowe przepisy oraz poważny sposób zarządzania Formułą 1 w przyszłości.
Alonso nie obawia się nawet wizji rozłamu, jaki może nastąpić, jeśli FOTA i FIA się nie dogadają. – Jeśli teamy fabryczne nie zostaną w F1 i zorganizują konkurencyjne mistrzostwa, byłaby to najbardziej interesująca perspektywa, ponieważ oglądałbyś technologię oraz najszybsze samochody na świecie, a właśnie na tym najbardziej zależy kierowcom – zapewnia Hiszpan. |
źródło: f1.pl
Szkoda że wszyscy to rozumieją tylko nie pieprzony Mosley.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Nie 17:16, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
W zupełności zgadzam się z Trullim. F1 pop prostu przestanie się sprzedawać. Może to by wylało kubeł zimnej wody na głupią głowe Mosleya. Tylko wtedy będzie za pózno żeby naprawic F1. A myślę że tworzenie nowej serii będzie nie lada wyczynem. Dlaczego to wszystko akurat teraz się dzieje kiedy polak może zabłysnąć na arenie tego sportu? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Michał
Trzymacz parasolki kierowcy
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiesz??:D Łazy,obok Zawiercia
|
| Wysłany: Nie 18:57, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ale chodzi oto(do Tinki)że podobno ma zostac przyjetych tylko 3 zespoly...nie?
ale z Trullim też sie zgadzam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 8:42, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | FOTA zawiesiła Force India
Stało się to co przewidywano. 4 godziny po zakończeniu wyścigu FOTA zawiesiła ekipę Force India w prawach członka. A więc stajnia z Silverstone dołączyła do zespołu Williams.
Obie ekipy "wyleciały" z organizacji zespołów, ponieważ wysłały do FIA indywidualne zgłoszenie na sezon 2010, co było wbrew postanowieniu FOTA.
Vijay Mallya, szef Force India został zmuszony do bezwarunkowego zgłoszenia zespołu z powodu "gwarancji bankowych". Gdyby tego nie zrobił, a na skutek konfliktu FOTA z FIA "wyleciałyby z F1" wszystkie "protestujące stajnie" to dla tego teamu stanowiłoby koniec działalności. Do tego doszłyby jeszcze kwestie finansowe, a tego Mallya chciał właśnie uniknąć.
W wywiadzie dla agencji prasowej "Reuters" Hinduski miliarder potwierdził, że spotkał się z szefami FOTA i wyjaśnił powody swojej decyzji oraz zaprezentował stosowne dokumenty. Niestety nie przekonało to szefów FOTA, choć Vijay ma nadzieję, że zmienią zdanie.
"Jeśli uznają (powody) będzie dobrze. A jeśli nie uznają, to dlaczego mam nie spać z tego powodu?"
"Robię to co dobre dla Force India, ponieważ mam obowiązek stosować się do prawnych zobowiązań, mam obowiązki wobec pracowników zespołu i firmy, i jeśli pod koniec dnia przestałbym się ścigać, to nie byłby żaden biznes" - dodał. |
źródło: f1ultra.pl
I dobrze mu tak.
| Cytat: | Nie chcą KERS-u
Ekipy zrzeszone w Formula One Teams’ Association chcą w przyszłym sezonie zrezygnować ze stosowania KERS-u. Powodem są ogromne koszty związane z tą technologią.
Przypomnijmy, że system odzyskiwania energii kinetycznej został wprowadzony do Formuły 1 przed obecnym sezonem. Zimą większość stawki chciała odłożyć debiut „dopalacza”, ale będące największym entuzjastą KERS-u BMW postawiło weto i system wszedł do użytku. Jak na ironię, obecnie stajnia z Hinwil, podobnie zresztą jak Renault, nie korzysta z hybrydy. Wierne pozostają jej jedynie McLaren i Ferrari. Podczas spotkania na Istanbul Parku członkowie Formula One Teams’ Association zdecydowały, że w przyszłym sezonie „dopalacz” powinien wypaść z pakietu.
– Zagłosowaliśmy ze KERS-em, ale tak jak w przypadku innych decyzji FOTA idziemy za głosem większości – powiedział w Turcji szef BMW Sauber Mario Theissen. Zamiary FOTA potwierdził również szef Ferrari Stefano Domenicali, argumentując decyzję względami oszczędnościowymi. – Tak – odparł Włoch, zapytany, czy zespoły rzeczywiście noszą się z zamiarem rozstania z hybrydą. – Podczas dyskusji w ramach FOTA, rozmawiamy o ocięciu kosztów, także dla nowych zespołów. Aktualnie tylko my i McLaren korzystamy z „dopalacza”. Włożyliśmy w to mnóstwo pieniędzy i wysiłku, ale od dawna powtarzamy, że naszym sponsorom ciężko zrozumieć, dlaczego niektóre samochody jeżdżą z KERS-em, a inne nie. Lepiej więc z tego zrezygnować w ogóle.
Mimo, że hybryda znajduje się w przepisach na 2010 rok, jej stosowanie nie jest obowiązkowe. Oznacza to, że nawet jeżeli FIA nie zechce zmienić regulacji, porozumienie zawarte w ramach FOTA wystarczy, aby z samochodów F1 zniknął system odzyskiwania energii kinetycznej. |
źródło: f1.pl
LOL a co to za wynalazek miał nie być, który zmieni losy F1 xD dobrze że rezygnują z tego gówna, ale czy w przepisach nie jest że w przyszłym roku będzie obowiązkowe użycie KERSu?
I co Theissen gada że idą zawsze za głosem większości jak ostatnio postawił na KERS weto i się sam na tym przejechał 
Co do FIA to oni już w ogóle nie wiedzą czego chcą, ośmieszają się tylko. Jęczą że trzeba ograniczać koszty a KERS już jest w regulaminie na przyszły sezon. Zabawne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Pon 9:01, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Pon 11:24, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mario chyba sam widzi, że KERS nie wygra mistrzostw, a wydaje się że takie błędne przypuszczenie wysnuli przy budowie obecnego bolidu. Przejechali się, i teraz z "honorem" próbują się po cichu z tego wycofać. Mógł sobie głosować za KERSem, skoro wiedział, że reszta i tak będzie na nie.
Ciekawa jestem co na to wszytko McLaren, bo oni chyba są najbardziej zadowoleni z systemu i nosili się z zamiarem zostania jedynym dostawcą kersu dla całej F1.
***
| Cytat: | Po tym jak Williams i Force India zostały zawieszone w prawach członków FOTA, organizacja poczyniła kroki zapobiegające dalszej „korozji” sojuszu.
Martin Brundle – były kierowca a teraz ekspert i komentator pracujący dla brytyjskiej telewizji - napisał w swojej rubryce na łamach "Sunday Times", że producenci stanęli przed osłabiającymi karami jeśli rozerwą szeregi i złożą wymagane do startu w sezonie 2010 dokumentacje zanim dojdzie do kompromisu.
„Ferrari, Mercedes-Benz, Toyota, Renault i BMW podpisali zobowiązanie na kwotę 50mln dolarów, które zakazuje bezwarunkowego wejścia do mistrzostw 2010 w ciągu najbliższych 30 dni,” twierdzi Brundle.
Jeszcze na kilka godzin przed GP Turcji powstanie nowej serii wyścigowej wydawało się bardziej prawdopodobne niż kiedykolwiek. Wygląda na to, że Max Mosley jest niechętny zniesienia limitów budżetowych, a do tego chwali się słynnymi markami takimi jak Williams, March, Brabham i Lotus, które jego zdaniem mogą wystartować w sezonie 2010.
Teoretycznie w konkurencyjnej serii znajdą się wielkie marki takie jak Ferrari i McLaren, nie wspominając o prawdopodobnych mistrzach 2009 – Brawn GP, którzy teraz otwarcie wspierają stanowisko FOTA.
|
[f1ultra.pl]
 Z jednej strony cieszy mnie, że zespoły tak bardzo trzymają sie razem, przynajmniej te fabryczne, ale z drugiej perspektywa rozłamu w F1 jest coraz ostrzejsza... Chociaż kuszące jest zobaczenie miny Mosley'a kiedy przekona się że fani wolą oglądać serie stworzoną przez FOTA a jego Formuła 1 staje się mniej atrakcyjna. I co na to wszytko Bernie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Pon 12:51, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 10:19, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wow, Jey następnym razem zrób tak żeby wyświetliło się że edytowałaś! xD Ja na pewno F1 nie będę oglądała bez teamów fabrycznych z jakimiś podrzędnymi z GP2 i F3. Mam nadzieje że gdzieś będzie transmitowana ta nowa seria jeśli już powstanie. Trzymam kciuki, skoro stary zboczeniec nie chce współpracować.
***
| Cytat: | Ecclestone opuścił GP Turcji z powodu choroby nerek
Bernie Ecclestone musiał oglądać GP Turcji w swoim salonie w Londynie, z powodu infekcji nerki.
Szef administracji F1 wykorzystał okazję by podzielić się swoimi spostrzeżeniami z reporterem gazety "Daily News", podczas oglądania wyścigu na swoim 60-calowym telewizorze. Przyznał, że rzadko ogląda jak samochody przejeżdżają linię mety.
“Pojawiam się w padoku, oglądam start i wyjeżdżam. Moje zadanie jest wykonane. Lepiej czuję się w biurze, kiedy w poniedziałek sprawdzam co możemy poprawić i jak zarobić więcej pieniędzy.” – tłumaczy Ecclestone.
Brytyjczyk przyznał także, że ucieszył się widząc Marka Webbera na podium. „Ludzie często zdają się go nie zauważać.” – dodał. Bernie jest także przyjaźnie nastawiony do Felipe Massy, jednak już mniej przekonany jeśli chodzi o kolegę z zespołu Brazylijczyka.
„Nie jestem pewny,” – mówi zapytany o Fina. „Jeśli on nie miałby kontraktu na przyszły sezon, nie jestem pewien czy Ferrari by go zatrzymało. W tej chwili Alonso, Lewis, Vettel oraz Jenson są najlepsi.” – powiedział Ecclestone. |
źródło: f1ultra.pl
Normalnie zagorzały fan F1 z niego 
Nagle Jens jednym z najlepszych. Skoro idzie tropem wyników to dziwne że nie wywalił hama ze swej listy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Wto 10:24, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Wto 12:51, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oj Sue, bo ja leniwa jestem 
Trochę Bernard ma racji w tym, kto jest najlepszy, bo w tej chwili trudno odmówić Jensonowi tego miana, co do Lewisa i Fernando, to tu też bym nie polemizowała, bo mistrzostwa się fuksem nie zdobywa, można je co najwyżej fuksem przegrać (patrz ta sama dwójka w sezonie 2007). A Vettel, ok może nie jest najlepszy, ale on jest jeszcze młody i wszytko przed nim. Niestety mam niemiłe wrażenie, że do Kimiego przylgnęła taka metka kierowcy, któremu wszytko wisi, któremu brak motywacji i co by nie zrobił to i tak będzie źle. Ok, obiektywna nie jestem, ale Bernie tym bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 15:43, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Mosley napisał list
Max Mosley wysłał do ośmiu ekip obecnych w FOTA list, w którym nakłania te zespoły aby wysłały indywidualne zgłoszenie a później przystąpiły do rozmów w sprawie nowych zasad.
„Zgodnie z artykułem 66 Międzynarodowego Kodeksu Sportowego nie możemy zmienić regulaminu na sezon 2010, chyba, że wyrażą na to jednomyślną zgodę wszystkie zgłoszone zespoły” - a więc z powyższego wynika, że nie będzie można wprowadzić limitu budżetowego.
Mosley pisze dalej, że jeśli zespoły zmienią status zgłoszenia z warunkowego na bezwarunkowy to wówczas będą mogły partycypować w ustaleniu nowych reguł na sezon 2010. Brytyjczyk tym samym dodał, że jest skłonny zaakceptować większość z postulatów jakie wystosowała FOTA.
"Posiadamy już opinię części nowych potencjalnych uczestników w odniesieniu do proponowanych środków i uwagi są ogólnie pozytywne, więc rozwiązanie powinno być stosunkowo proste do osiągnięcia" - napisał Mosley.
Mosley dał ekipom czas na odpowiedź do dzisiejszego wieczora.
John Howett, wiceprzewodniczący FOTA zapytany przez dziennikarza włoskiej gazety "La Gazetta dello Sport" o komentarz w sprawie listu prezydenta FIA miał powiedzieć: "Nie mogę komentować tego listu."
Co ciekawe prawnicy FIA dopatrzyli się naruszenia prawa w stosunku do umowy jaka została podpisana między zespołami zrzeszonymi w FOTA. Umowa została podpisana przed GP Turcji i mówi, że jeśli któraś z ekip się wyłamie z sojuszu to zostanie zmuszona do zapłacenia każdej z ekip FOTA po 50 mln euro odszkodowania.
Prawnicy FIA powołują się na prawo konkurencji w Unii Europejskiej uważając, że ta umowa je po prostu łamie. FOTA rzecz jasna odpiera te zarzuty.
Tak, czy inaczej do piątku, 12 czerwca już coraz bliżej. Kto znajdzie się na liście startowej 2010 i czy najbliższy piątek będzie końcem konfliktu, czy jedynie kolejnym etapem?
Poczekajmy na odpowiedź FOTA w sprawie listu. |
źródła: f1ultra.pl
To ja już nic nie rozumiem, może być ten limit budżetu wprowadzony czy nie?
Kurna niech ta farsa się już skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
