|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
 Wysłany: Sob 21:59, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bernie jest między młotem na kowadłem, a Mosley'owi trudno będzie zachować stołek przy najbliższych wyborach. W każdym środowisku dyktatura prędzej czy później musi być wyparta przez demokrację!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 11:30, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Kolejne spotkanie między FIA i FOTA
Dziś w Londynie odbędzie się kolejne spotkanie między szefami Formuły 1 a ''zbuntowanymi'' drużynami zrzeszonymi w FOTA. Strony raz jeszcze spróbują osiągnąć kompromis w sprawie kontrowersyjnych przepisów proponowanych przez FIA.
Drużyny mają czas do 19 czerwca na znalezienie rozwiązania. FIA żąda, by drużyny FOTA zniosły warunki, jakie postawiły przy składaniu zgłoszeń do mistrzostw świata 2010. Renault, Ferrari, Toyota, BMW, McLaren, Red Bull i Toro Rosso naciskają jednak, aby ich warunki rostały rozpatrzone.
GP Turcji
Luca di Montezemolo, szef Ferrari i członek zarządu FOTA powiedział, że drużyny całkiem poważnie rozważają porzucenie Formuły 1.
''Jeśli będzie trzeba, to wielcy producenci są gotowi zorganizować własną serię wyścigową.'' - powiedział di Montezemolo włoskiej telewizji Sky.
Szef Ferrari, który był obecny na wyścigu Le Mans na torze Circuit de la Sarthe przyznał, że czerwony samochód wyścigu Le Mans jest jedną w opcji.
''Ferrari w Le Mans? Dlaczego nie? Jeśli będziemy zmuszeni opuścić F1, to napewno będziemy rozważać taką opcję.'' - powiedział.
W piątek stanowisko FOTA poparło Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów, a w liście wystosowanym do prasy czytamy, że ''obecny system zarządzania Formułą 1 nie może dalej działać.''
ACEA również wyraziła gotowość do utworzenia alternatywnej serii, która posiadałaby ''klarowne regulacje oraz solidną administrację, jak również równy podział przychodów dla uczestniczących w niej drużyn.'' |
źródło: v10.pl
Dlaczego prawie nikt się tu nie wypowiada? Chyba każdy ma jakieś swoje zdanie na ten temat? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Pon 12:09, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Dlaczego prawie nikt się tu nie wypowiada? Chyba każdy ma jakieś swoje zdanie na ten temat? ;> |
Bo posty pod postem sa niezgodne z regulaminem forum? [joke of course]
Ja czuje coraz większe obawy co do tej nowej serii, o której jest tak głośno. Chętnie bym, widziała Mosley'a kajającego się za to, że doprowadził do rozłamu, kiedy swoimi planami praktycznie "wyrzucił' wielkich producentów ze sportu. Ale czy tak będzie? Wątpię.
W nową serię trzeba by było zainwestować mnóstwo kasy, a żeby jeszcze te całą maszynę rozhulać, trzeba mieć takiego człowieka jakim jest Bernie. A teraz jest kryzys, i jest niebezpieczeństwo, że to się panom w zarządach tych wielkich koncernów nie opłaci. Bo niestety poza Ferrari i może jeszcze Renault, to ja w zespołach fabrycznych nie dostrzegam pasjonatów, tylko spryciarzy, którzy chcą się dzięki F1 wypromować jeszcze bardziej (tak tak... BMW i Toyota, z Honda tez tak było).
| Cytat: | | jak również równy podział przychodów dla uczestniczących w niej drużyn.' |
' A czy ferrari się na to zgodzi? Nie od dziś wiadomo, że lubią być uprzywilejowani, a obecny spór to także walka o jak największe kawałek tortu 
Nam sie może wydaje, ze taka nowa seria z mocnymi zespołami dałaby sobie świetnie rade, choć by dlatego, ze technologicznie będzie stała wyżej, ale wiemy to dlatego, że "w tym siedzimy" a pamiętajmy i rzeszach ludzi, którzy wyścigi oglądają tylko w niedzielę i po rozłamie nadal Formułę 1, a nie te nową serię, będą uważali za najlepszą, najważniejsza, oryginalną, pierwszą, jedyną, niepowtarzalną etc...
Podsumowują - wydaje mi się, że 19 czerwca zespoły grzecznie zapiszą się bezwarunkowo do przyszłorocznych mistrzostw i może uda im sie potem osiągnąć jako-taki kompromis, ale zadowolony w pełni nikt nie będzie.
No to sie rozpasałam... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 17:59, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ehhh... Ja za bardzo też nie wierzę w powstanie nowej serii...
Poza tym hyh... chodzi też o to, że Toyota i Ferrari nie chce żadnych limitów... mimo, że proponowano już limit w wysokości nie 40 a 100, a to już się wydaje rozsądniejsza suma... ale naszym buntownikom nadal się to nie podoba... a to już trochę ciężej mi zrozumieć...
Nie widzę Ferrari bez F1 i F1 bez Ferrari... dlatego Ferrari w alternatywnej serii to nie będzie to samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
poziomka-86
Bywalec GP
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 18:05, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
a ja w żadne kryzysy nie wierzę, ani w f1 ani w kryzys gospodarczy. Zawsze wszyscy dużo mówią a potem i tak zostaje tak jak było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Pon 18:13, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Tinka napisał: |
Nie widzę Ferrari bez F1 i F1 bez Ferrari... dlatego Ferrari w alternatywnej serii to nie będzie to samo... |
Ale chodzi Ci o alternatywną serię już istniejącą (np Le Mans) czy o alternatywną w stosunku do F1 serię która miałby niby powstać po rozłamie? Bo dla mnie nowa seria z Ferrari i innymi nie byłaby ciężka do zaakceptowania, obawiam się tylko że ciężko byłoby ten biznes rozkręcić. Nie przeszkadzałoby mi jeśli Ferrari nie rywalizowałoby już pod marką F1 o ile inne zespoły ze swoim zapleczem i kierowcami poszliby razem z nimi.
Co do tych limitów jeszcze, to Ferrari rozumiem, bo oni kryzysu w ogóle nie odczuli, ale mogliby się bardziej zsolidaryzować z innymi, Toyoty natomiast nie rozumiem bo co chwile straszą ze odejdą, wiec niech niech się nie rzucają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Michał
Trzymacz parasolki kierowcy
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiesz??:D Łazy,obok Zawiercia
|
| Wysłany: Pon 20:06, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | To nie walka o przepisy, lecz o władzę - Ecclestone
Kryzys polityczny w Formule Jeden nie osiąga rozwiązania, ponieważ przedmiotem sporu między zwaśnionymi stronami nie są przepisy, lecz „władza” – twierdzi Bernie Ecclestone.
Zespoły stowarzyszone w FOTA mogą wydawać się zjednoczone i zgodne, ale motywacja głównych graczy wynika z różnych pobudek. Do takich wniosków doszedł szef FOM na łamach niemieckiego „Auto Motor und Sport.”
„Flavio Briatore chce utworzyć nową serię i decydować o wszystkim” – stwierdził 78-letni Brytyjczyk, który wraz z szefem Renault jest właścicielem klubu piłkarskiego.
„Luca di Montezemolo ma problem z prezydentem FIA. A John Howett? Zastanawiam się: czego on chce? Nie jestem nawet pewny, czy on sam to wie.” – krytykuje Ecclestone.
„Cała reszta po prostu chce zatrzymać to wszystko, by mogli skoncentrować się na sporcie jeszcze raz”. Zapytany, dlaczego nadal trzyma się z daleka, nawet jeśli wydaje się, że dwie walczące strony zgodziły się co do drastycznych cięć kosztów, Brytyjczyk wyjaśnia: „Ponieważ tu nie o to chodzi, chodzi o władzę”. Ecclestone nie wierzy także, że próba utworzenia konkurencyjnej serii mogłaby się powieść.
Więcej spotkań związanych z tematem kryzysu ruszy w poniedziałek, ale w mediach ofensywa nadal wrze: FIA wystosowała dwa krótkie oświadczenia.
Pierwsze z nich mówi o całkowitej niechęci niektóry członków FOTA co do osiągnięcia porozumienia, podczas gdy drugie jest odpowiedzią na opinię Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), które popiera dążenia zespołów F1 w sprawie lepszego zarządzania sportem.
FIA stwierdziła, że była „zaskoczona” reakcją ACEA na spór o zmniejszenie kosztów i wyjaśniła, że stanowisko Stowarzyszenia na temat F1 w rzeczywistości nie jest poparte głosem jednego z członków ACEA, jakim jest Porsche.
|
[f1ultra]
by jey 
*****
| Cytat: | FIA oskarża "pewien element" FOTA
Ciało zarządzające Formułą 1, czyli FIA oskarżyło dziś „element’ FOTA o bycie „zdeterminowanymi by zapobiec rozwiązaniu kryzysu” politycznego w tym sporcie.
FIA była przekonana, że czwartkowe spotkanie przyniesie ugodę, jednak jej zdaniem pewni członkowie FOTA blokują kompromis.
„FIA była zdziwiona, kiedy dowiedziała się, że pewni członkowie FOTA, nieobecni na spotkaniu, zaczęli po nim fałszywie ogłaszać iż niczego na nim nie ustalono i całe spotkanie było stratą czasu.”
„Bez żadnych wątpliwości istnieje w FOTA pewien element, który jest zdeterminowany by uniemożliwić zawarcie porozumienia, niezależnie od szkód, jakie może to wyrządzić sportowi.”
Na londyńskim spotkaniu obecni byli: Max Mosley, Ross Brawn, Stefano Domenicali, Christian Horner oraz John Howett.
FIA wyjawia, że „osiągnięta została zgoda” w kwestii regulacji technicznych na sezon 2010 pomagając nowym zespołom, ponieważ cele dwóch skłóconych frakcji są teraz sobie „bardzo bliskie”.
FIA jest również zdania, że porozumienie Concorde z 1998 roku powinno zostać przedłużone do 2014 roku, co zostało „dobrze przyjęte” przez obecnych na spotkaniu.
Ross Brawn wyraża natomiast nadzieje, że seria spotkań, które odbędą się w tym tygodniu rozwiąże kryzys.
|
[f1ultra]
ehhh...
*********
| Cytat: | FIA pozostaje nieugięta - budżet na 2010 rok w wysokości 40 mln funtów pozostaje niezmieniony.
Przedstawiciele finansowi FIA i FOTA spotkali się w poniedziałek w Londynie, próbując osiągnąć wspólne porozumienie, które mogłoby być zaakceptowane przez obydwie strony.
Były nadzieje, że nowe zasady mogły by wejść w życie po wstępnym porozumieniu, które zostało osiągnięte pomiędzy Maxem Mosly'em a kilkoma przedstawicielami organizacji FOTA.
Niemniej jednak, FIA opuściła rozczarowujące posiedzenie, gdy przedstawiciele FOTA powiedzieli, że nie mogą dyskutować o regułach oraz, że propozycje zespołów zostały odrzucone.
Stanowisko wydane dzisiaj przez FIA brzmi: "Jako przyjęto na spotkaniu 11 czerwca, finansowi eksperci FIA spotkali się wczoraj z finansowymi ekspertami organizacji FOTA. Niestety, przedstawiciele FOTA potwierdzili, że nie mają upoważnienia, aby przedyskutować finansowy regulamin FIA na 2010 rok. W rzeczywistości nie byli oni przygotowani na taką rozmowę."
"Jako wynik, na spotkaniu nie doszło do osiągnięcia celu, porównując reguły FIA z propozycjami FOTA, aby znaleźć wspólne stanowisko. Propozycje finansowe FOTA zostały przedyskutowane, ale stało się jasne, iż nie mogą one być zaakceptowane. Kolejne spotkania będą konieczne."
"Reguły finansowe FIA pozostają niezmienne." - czytamy w oświadczeniu.
Ostateczna lista zespołów na 2010 rok będzie znana za 3 dni. Wciąż nie wiadomo czy znajdzie się na niej Ferrari, BMW, Toyota, Brawn GP, Mercedes.
|
f1ultra
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Wto 15:05, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Śro 10:41, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Wygląda na to, że kryzys polityczny w Formule 1 zaczyna powoli wymykać się spod kontroli. We wtorek FIA znów zwróciła uwagę na fakt, że niektórzy członkowie porozumienia FOTA nadal są zdeterminowani, by za wszelką cenę utrudnić poszukiwania kompromisu.
Eksperci finansowi FIA spotkali się z przedstawicielami drugiej strony sporu w poniedziałek, ale FOTA odmówiła choćby dyskusji na temat limitu budżetowego.
„W konsekwencji spotkanie nie mogło osiągnąć swojego celu w postaci porównania przepisów FIA z propozycjami FOTA, a co za tym idzie znalezienia wspólnej płaszczyzny,” czytamy w oświadczeniu FIA.
Jako dodatek do oświadczenia dotyczącego poniedziałkowego spotkania, FIA opublikowała jeszcze jedno, składające się z ok. 3000 słów przedstawiające kolejność wydarzeń podczas rozmów z FOTA a także stosy korespondencji pomiędzy gronem zarządzającym, Ferrari i prawnikami włoskiej ekipy.
Felipe Massa i Mark Webber, którzy jeżdżą dla zespołów uczestniczących w porozumieniu FOTA, stwierdzają, że alternatywna seria wyścigów powinna być teraz brana pod uwagę jako bardzo poważna opcja.
„Jako że zespoły wydają się być zjednoczone, być może nadszedł czas by zacząć robić coś innego, co okazałoby się dobre dla sportu,” mówił Massa.
Tymczasem Mark Webber z Red Bulla napisał w swojej kolumnie BBC: „Chcemy jeździć dla najlepszych zespołów i ścigać się z najlepszymi kierowcami. Jeśli nie będą to mistrzostwa Formuły 1 FIA, to niech tak się stanie.”
Nieco inaczej na tą sprawę zapatruje się przyjaciel Webbera, Gerhard Berger, który otwarcie przyznał na łamach niemieckiej edycji magazynu Auto Motor i Sport, że „niektórzy marzą o tym, by bawić się Ecclestonem i Mosleyem.”
Były kierowca F1 i współwłaściciel zespołu wątpi, jakoby zagrożenie utworzeniem konkurencyjnej serii wyścigowej było kolejnym ruchem.
„BMW i Mercedes naprawdę mają obecnie inne problemy na głowie, jak choćby sprzedaż samochodów” - powiedział Austriak. |
[f1ultra]
Już sama nie wiem co myśleć... raz wychodzi plotka, ze juz prawie wszytko dogadali i porozumienie jest blisko, innym razem, że kryzys wymyka się spod kontroli i kierowcy już czekają na utworzenie nowej serii. FIA chce skłócić zespoły, FOTA chce się pozbyć Mosley'a i tak w kółko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 12:41, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Prawdę mówiąc zaczęłam się śmiać jak przeczytałam ten tytuł xD Dziwie się że to dziwi FIA, bo FOTA ma słuszne zamiary. Całą władzę nie wiadomo czemu posiada teraz FIA, skoro to FOTA wykłada ogromną kasę i oni tworzą ten sport, armia zboczeńca powinna tylko zajmować się kwestią bezpieczeństwa. Mosley powinien się leczyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Śro 12:41, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Śro 13:57, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z tym żeby całkowicie wykluczyć FIA z rządów to chyba nie jest tak łatwo, bo na mój gusty FIA to coś takiego jak FIFA w piłce nożnej. Oni ustalają zasady, zajmują się organizacją mistrzostw (nie tylko Formuły 1) i takie tam pierdoły. Cała władza nie mogłaby się skupiać chyba tylko w rękach zespołów, z tym że FIA ma teraz o wiele za dużą władzę, a tak na prawdę to powinni być IMO mediatorem i strażnikiem porządku. Teraz Mosley robi co chce i cały organ jest mu podporządkowany.
tak sobie myślała i myślałam (zamiast sie uczyć  ) i wymyśliłam, że Ferrari nie chce sie zgodzić na ustępstwa, bo marzy im się fotel prezydenta FIA dla Todta, ale to tylko takie moje myślenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
