|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
 Wysłany: Czw 13:58, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Jak donosi serwis autosport.com, Lewis Hamilton zdecydował się w końcu na dołączenie do Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA). W zeszłym sezonie inni kierowcy wywierali na Brytyjczyka presję, aby dołączył do tej organizacji, ten jednak wykręcał się, tłumacząc że jest zbyt zajęty aby być częścią stowarzyszenia.
Hamilton przyznał jednak w czwartek w Australii, że dołączył do GPDA po rozmowach z kolegą z zespołu McLaren – testerem Pedro de la Rosa, który jednocześnie stoi na czele stowarzyszenia.
"Rozmawiałem z Pedro w ostatnim miesiącu no i teraz jestem członkiem. Myślałem nad tym od jakiegoś czasu ale nie jestem typem osoby, która lubi być nakłaniana do czegoś, co jej się nie podoba."
"Usiedliśmy z Pedro i porozmawialiśmy, I w końcu zgodziłem się ponieważ jest to coś, co prawdopodobnie mogę wesprzeć." - powiedział mistrz świata. |
[f1ultra.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 12:16, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
McLaren zawiesił dyrektora sportowego
Dyrektor sportowy McLarena David Ryan został zawieszony przez zespół z Woking po decyzji FIA o dyskwalifikacji Lewisa Hamiltona.
54-letni Nowozelandczyk pracuje dla McLarena od 34 lat. Dołączył do zespołu jako mechanik w 1974 roku, pracował z Jochenem Massem i Patrickiem Tambayem, a po połączeniu McLarena z Project 4 Rona Dennisa został szefem mechaników.
Dalsza kariera, sukcesy w erze McLaren-TAG oraz sprawdzenie się w roli szefa fabryki doprowadziła go do pozycji dyrektora sportowego ekipy.
Zdaniem FIA w Melbourne David Ryan dał dwa wyraźne polecenia Lewisowi Hamiltonowi, by przepuścił Jarno Trullego w Toyocie. Wcześniej jednak Hamilton i Ryan utrzymywali, że nic takiego nie miało miejsca.
W efekcie Hamilton został skreślony z wyników Grand Prix Australii, brytyjska prasa nazwała go kłamcą, a McLaren zawiesił Davida Ryana.
źródło: formula1.pl
Brytole mają dość swojego Boga?! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Michał
Trzymacz parasolki kierowcy
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiesz??:D Łazy,obok Zawiercia
|
| Wysłany: Pią 12:34, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
!! | Cytat: | Według informacji zachodnich mediów Lewis Hamilton (McLaren) może mieć znacznie większe kłopoty niż dyskwalifikacja po GP Australii w związku z incydentem z Jarno Trullim (Toyota).
Według tych doniesień FIA w celu uniknięcia w przyszłości podobnego zdarzenia może dla przykładu bardzo dotkliwie ukarać aktualnego mistrza świata. Brytyjczyk może zostać odsunięty nie tylko od kolejnych wyścigów, ale nawet całego sezonu.
- To bardzo poważna sprawa. Nie możemy wykluczyć dalszych kar - podkreśla rzecznik FIA.
|
onet.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 16:45, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to ja jeszcze dołączę news z bardziej wiarygodnego źródła 
| Cytat: | Lewis kłamca
Główne brytyjskie magazyny sportowe nazwały Lewisa Hamiltona „kłamcą”, po tym jak sędziowie ujawnili, że McLaren celowo wprowadził ich w błąd podczas przesłuchania w Australii.
W związku z ponowieniem dochodzenia w Malezji, Jarno Trulli odzyskał wcześniej odebrane mu podium, natomiast rezultat Lewisa Hamiltona został wymazany z wyników.
Jednak niewykluczone są dodatkowe sankcję, i FIA ma prawo skierować sprawę do Światowej Rady Sportów Motorowych, jako że na Hamiltonie ciąży oskarżenie o kompromitowanie sportu.
„Jest to potencjalnie niezwykle poważna sytuacja,” - powiedział rzecznik prasowy organu z Paryża. - „Nie możemy wykluczyć podjęcia dalszych działań.”
Brytyjska prasa spekuluje możliwość zakazu wzięcia udziału w wyścigu lub całkowite wykluczenie z mistrzostw świata.
Brytyjska prasa nie szczędzi takze ostrych słów pod adresem młodego kierowcy, i tak „The Daily Star” opisując całą tę sytuację w tytule użyło określenia „Lewis kłamca”, a brukowiec „The Sun” - „Jesteś kłamcą, Lewis”. |
źródło: f1ultra.pl
 Mogliby go wywalić na cały sezon. Może wreszcie stanie twardo na ziemi i przejrzy na oczy widząc, że nie jest tym najwspanialszym.
Ajjj już się nie mogę doczekać numeru F1 racing w którym będzie o tym zdarzeniu 
-----------
| Cytat: | Alonso dolewa oliwy do ognia w sprawie McLarena
Dwukrotny mistrz świata, Fernando Alonso, dołączył do dyskusji na temat kłamstw zespołu McLaren, dolewając oliwy do ognia.
Hiszpan, który w 2007 roku jeździł dla brytyjskiego zespołu i przedwcześnie zakończył kontrakt z powodu nieporozumień z szefostwem przyznał iż całe zamieszanie spowodowane oszukiwaniem sędziów w Australii przypomniało mu sytuację z GP Węgier 2007.
Podczas sesji kwalifikacyjnej przed wyścigiem w Budapeszcie Hamilton nie był w stanie rozpocząć swojego ostatniego okrążenia pomiarowego gdyż został zmuszony do oczekiwania w boksie za obsługiwanym w tym czasie Alonso.
Hiszpan otrzymał pozwolenie na ruszenie ze stanowiska ale wstrzymał się z tym około 10 sekund, a prowadzący wtedy w mistrzostwach Hamilton nie zdążył przekroczyć linii startu przed upływem regulaminowego czasu.
McLaren twierdził iż incydent był sprowokowany przez Hamiltona, który zlekceważył rozkaz zespołu o przepuszczeniu Alonso na początku trzeciej sesji kwalifikacyjnej.
Sędziowie po wysłuchaniu wyjaśnień Hamiltona i Alonso zdecydowali się ukarać Hiszpana i zespół, odmawiając zaakceptowania wyjaśnień okoliczności zajścia przez zespół.
W piątek Hiszpan zasugerował iż McLaren także dwa lata temu na Węgrzech nie był szczery ze stewardami.
„Oczywiście to przypomniało mi sezon 2007” mówił Alonso, cytowany przez hiszpańskie media. „To nie pierwszy raz, gdy oni stają przed stewardami. To nie pierwszy raz kiedy kłamią sędziom, wcześniej czy później, musieli zostać ukarani.”
„Oczywiście wtedy przegrałem mistrzostwa jednym punktem, a na Węgrzech zastosowali w stosunku do mnie nieprzyjemny podstęp.”
„Przeczytałem o tym w czwartek w hotelu, ponieważ cały dzień tam spędziłem. Włączyłem komputer i przeczytałem to. Za każdym razem, gdy podejmowane są decyzje przeciw innym zespołom zbyt wiele Cię to nie interesuje, a w tej sprawie nie zmieniło to mojego wyniku, więc mnie to nie dotknęło zbyt mocno.” |
źródło: formula1.pl
***
Dosłownie ręce opadają. Fajnie że Alonso znowu powiedział trochę co tam się działo w 2007.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 22:34, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | McLaren: Whitmarsh gotowy poddać się ocenie właścicieli
Szef McLarena, Martin Whitmarsh przyznał się do dużego błędu związanego z dyskwalifikacją Lewisa Hamiltona z wyścigu o GP Australii. Nad zespołem McLarena znowu pojawiły się „czarne chmury” i oskarżenia o nieuczciwość.
„Kiedy opuściłem Australię nie zdawałem sobie sprawy z zaistniałej sytuacji. Sprawa naprawdę nabrała rozpędu w środę po wyścigu. Poinformowano mnie o niej, ale nie zdałem sobie sprawy z jej znaczenia.” - przyznał Brytyjczyk.
„Jeszcze w ten piątek, Dave Ryan (zawieszony członek ekipy - red.) twierdził, że nie oszukiwał sędziów w tej sprawie. Przepraszam FIA, Światową Radę Sportu Samochodowego oraz Maxa Mosleya, za to co się stało”.
Prasa jednak spekuluje w kwestii kary dla zespołu McLarena, jak i samego Martina Whitmarsha. Brytyjczyk przyznał, że jego pozycja w teamie zależeć będzie od opinii właścicieli stajni F1.
„W dłuższej perspektywie, to właściciele muszą zajać stanowisko i zdecydować, co jest najlepsze dla zespołu.” - enigmatycznie wyjaśnił człowiek, który niedawno przejął stery McLarena z rąk Rona Dennisa. |
źródło: v10.pl
***
On odejdzie to pewnie wróci Dennis, albo dadzą jeszcze mniej doświadczonego osobnika. Ciekawe ciekawe.
W każdym bądź razie cieszy mnie to, że McLaren znowu ma problemy, zasłużyli, nie ma co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Nie 22:55, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Maja chyab podobne problemy jak to jest teraz w Ferrari. Tylko, ze Ferrari gra czysto zawalając taktykę a McLier cóż... Chodzi mi o to, że "nowe pokolenie" szefów, o nie to samo co starzy wyjadacze typu Ron, czy Jean. Niby udało sie w ubiegłym roku Domenicalemu obronić tytuł, ale w najważniejszych momentach Todt był na posterunku. W McLarenie podobnie. Zabrakło Rona, który wszytym prał mózgi i są problemy i to nie tylko wynikające ze słabego bolidu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Nie 22:58, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Myślicie że Dennis wróci? Może tylko jako na zastępstwo, a może papa
Nie no żart. Zobaczymy jak się potoczy, niestety dla Hama już nie będzie raczej większej kary 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dżermani
|
| Wysłany: Nie 22:58, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Wyścig o GP Malezji został przerwany po 33 okrążeniach. Po długiej przerwie sędziowie zdecydowali, że zawody jednak nie będą kontynuowane i zwycięzcą ogłoszono Jensona Buttona z Brawn GP. W momencie, kiedy wyścig został wstrzymany Lewis Hamilton był na piątym miejscy, ale po weryfikacji spadł na siódmą lokatę.
Kiedy kierowca McLarena został zapytany przez dziennikarza BBC jak się czuje kończąc wyścig na siódmym miejscu Hamilton był bardzo zdziwiony, że nie został sklasyfikowany wyżej. - Byłem piąty, prawda? Nie byłem piąty? - pytał zaskoczony Brytyjczyk.
Po chwili, kiedy informacje dziennikarza potwierdził ktoś z zespołu McLarena Hamilton tylko się skrzywił. - Ehh, siódmy. Myślałem, że jestem piąty - przyznał najlepszy kierowca ubiegłego sezonu.
Hamilton dodał również, że warunki jakie panowały na torze powodowały, że nie dało się jechać i jego zdaniem dyrektor wyścigu Charlie Whitting nie miał innego wyjścia jak tylko przerwać wyścig. - To były najniebezpieczniejsze warunki w jakich kiedykolwiek jeździłem. Jedyne, co mogłem zrobić to nie wypaść z toru. Lubię jeździć kiedy pada, ale dzisiaj deszczu było za dużo - powiedział Hamilton. |
Kocham tego yntelygenta hyhyhyhy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stoktos dnia Nie 22:59, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Nie 23:07, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kompromitacja. Kompromitacja.
-Halo Lewis? Jesteś 20
-Tak? O nie! Myślałem, że 30! Dajcie mi 30!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dżermani
|
| Wysłany: Nie 23:09, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Naprawdę mógł sobie to darować, mógł pomyśleć sobie to co powiedział i udawać, że wie, że jest siódmy. Staczasz się kochany, staczasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
